Wpisy

Idealny proces sprzedaży - szkolenia sprzedaż

Bądź innowacyjny lecz nie staraj się niczego odkrywać. Masz znacznie większą szansę zarobienia dużych pieniędzy poprzez adaptowanie i transfer pomysłów niż poprzez bycie pionierem-odkrywcą.

Adaptowanie i Transfer – NIE Odkrywanie

W Twoim życiu i Twoim biznesie nie powinno być ludzi niezastąpionych – poza Tobą samym.

Najgorszym numerem w każdym biznesie jest liczba 1. 1 klient. 1 źródło dochodu. 1 dostawca. Kłopoty się pojawią, pytanie brzmi jedynie „kiedy”? Tak więc nie możesz sobie pozwolić na posiadanie #1 w swoim biznesie.

Nie zmienia to oczywiście faktu, że chcesz być #1 dla własnych Klientów. Możesz to zrobić poprzez skrajnie wysoki koszt i ból rozstania się z Tobą. Trochę jak z elektrownią lub dostawcą ciepła – jeśli się z nim pożegnasz gasną światła i zaczynasz zamarzać zimą.

Tak więc bądź niezastąpiony – ale nie pozwól na to nikomu innemu w stosunku do siebie.

Jeśli potrzebujesz ciągłej dostawy zewnętrznej motywacji prawdopodobnie nie jesteś urodzonym przedsiębiorcą i RM (renegade millionaire czyli renegatem milionerem). Ponieważ im głębiej w biznes będziesz wchodził tym mniej ludzie będą Cię oklaskiwali.

Tak więc to Ty musisz być osobą, która wręcza sobie złote gwiazdki. Nagradzaj siebie, świętuj własne sukcesy i podziwiaj.

RM używają informacji w inny sposób. Stając przez jakimś problemem czy nową okazją przechodzą w tryb masowego pozyskiwania informacji. Łapią wszystkie dostępne informacje – tak szybko jak to tylko możliwe. Dokładnie tak jak ktoś, komu właśnie zdiagnozowano bardzo poważną chorobę.

Potem używają tych informacji w sposób strategiczny aby:

* poprawić stan rzeczy
* uniknąć problemów
* naprawić problemy

W skrócie – nie zbierają informacji dla ich posiadania, tylko do ich wykorzystania.

Pozyskanie Informacji = Zmiana Okoliczności

Talent jest tylko małą częścią układanki. To umiejętności są częścią dużą – jednak nawet umiejętności są mechaniczne a więc wyuczalne.

Aby być w czymś dobrym, musisz z czegoś zrezygnować. Bycie dobrym kosztuje zbyt wiele czasu, energii i dyscypliny by można było sobie pozwolić na bycie dobrym we wszystkim.

„Łatwo jest być gigantem w świecie umysłowych karłów”. Większość ludzi jest umysłowymi karłami – z wyboru a nie z predyspozycji.

Czytaj wszystko co się da o Twojej branży. Czytaj również to co czytają Twoi klienci (jak chociażby magazyny dla kobiet). Czytaj biografie i autobiografie. Czytaj ulotki oraz junk-mail, który otrzymujesz na skrzynkę.

Oglądaj filmy biograficzne, telezakupy i programy biznesowe (takie jak Shark Tank, Dragon’s Den czy Apprentice). Oglądaj też to co ogląda Twoja grupa docelowa. Wiadomości oglądaj tylko na tyle, by trzymać rękę na pulsie.

Skrajnie ważne – nie daj się wkręcić w mentalność ofiary.
Okoliczności są niemal zawsze konsekwencją.
I niemal zawsze można je zmienić dzięki inżynierii odwróconej.

Jednak z marketingowego punktu widzenia ważnym jest powtarzanie im, że to nie ich wina. Działa cudownie – tym bardziej, że media ciągle instalują nam, że to nie nasza wina i że jesteśmy ofiarami różnych okoliczności.

Tak więc: odrzuć to osobiście (mentalność ofiary) ale używaj jej dla swoich korzyści w marketingu.

Wszystkie napływające informację filtruj przez 2 filtry:

1) Jak mogę przełożyć to na mój biznes?
2) Jak mogę przełożyć to na biznes moich klientów?

Odpowiedz na te pytania i postaraj się użyć zdobytej wiedzy najszybciej jak się da. Najlepiej wzmocnij wiedzę poprzez nauczanie innych.

Większość ludzi sukcesu osiąga w życiu taki moment, kiedy nagle w ciągu 5 lat osiąga więcej niż w poprzednich 40-stu latach. To właśnie dlatego, mimo iż większość RM bogaci się stosunkowo powoli dochodzi nagle do momentu sprintu. Wypatruj uważnie tego momentu, kiedy pojawi się „pęd”. Wykorzystaj go finansowo.

Przymuś się jak najszybciej do jasności i przejrzystości. Aby szybciej osiągnąć swoje cele w momencie pojawiania się etapu sprintu, bądź bezlitosny i nieubłagany w stosunku do wszystkiego i wszystkich, którzy stają na torze twojego biegu.

Największym wrogiem na torze sprintu jest rozproszenie.
Szybkość = skoncentrowany wysiłek.

Rafał Mazur zwiększanie zysków przedsiębiorców

Idealny proces sprzedaży - szkolenia sprzedaż

Twoim biznesem kieruje Twój system przekonań. I to system przekonań decyduje o tym, jak Twój biznes funkcjonuje.

Zastosuj inżynierię wsteczną: przyjrzyj się wynikom, które osiągasz by dokopać się do sedna swoich przekonań o sobie samym oraz o tym jak funkcjonuje świat.

System przekonań Dana Kennedy:

1) Możesz zmienić swoich klientów
2) Możesz sprawić, że zaakceptują współpracę na Twoich warunkach

Ludzie, którzy nie mają zestawu swoich podstawowych przekonań  (osobistej filozofii), zestawu, który mogą spisać na kartce a potem nauczać innych – ludzie tacy są skazani na rodzaj kalectwa i niepowodzenia. Zestaw własnej filozofii pozwala im:

1) Szybciej i łatwiej podejmować decyzje (stanowi filtr, który wiele rzeczy odrzuca)
2) Być bardziej konsekwentnym w procesach podejmowania decyzji

Pomysły ma każdy. Większość ma pomysły niezłe. Część z tej większości ma nawet możliwości i środki JEDNAK tylko nieliczni dotrzymują własnej obietnicy konsekwentnego dążenia w wybranym kierunku. Spośród nich tylko niektórzy mają instynkt zabójcy potrzebny do ostatecznego ukończenia.

Jeśli nie masz przykładu osoby, na której możesz się oprzeć, mentora, modelu czy guru, który jest/był tam gdzie Ty zmierzasz – rozejrzyj się wkoło, zobacz co robi większość ludzi a następnie zrób DOKŁADNIE ODWROTNIE.

Zadania wykonuj na czas – ustaw z góry określony odcinek czasowy na wykonanie zadania X, Y czy Z.

Tak więc to nie brzmi tak: „Będziemy to robić aż skończymy”. To brzmi: „Będziemy to robić do 18.00”.

Jeśli nie ustalisz z góry ilości czasu, praca zacznie się rozszerzać i pochłonie czas. I nie używaj wymówek środowiskowych – to Ty tworzysz swoje środowisko.

Kolejna zasada: dobieraj bitwy. Nie każdy kto ma puls jest osobą, z którą warto się zadawać.

Myślenie pozytywne kontra pozytywny realizm i pragmatyzm:

Jednym z elementów bycia pragmatycznym jest precyzyjny sposób myślenia – czyli dostrzeganie świata takim, jaki jest naprawdę. Dlatego RM (Renegade Millionaire a więc milinerzy – renegaci) działają w oparciu o prawdę, rzeczywistość i dokładność. Tym samym stają się oportunistami.

Agresywność – im bardziej bogaty jest RM, tym bardziej agresywny się staje. Szczególnie agresywna jest odpowiedź na wszystko co może zagrozić biznesowi, pieniądzom czy stylowi życia. Kontra jest szybka, zdecydowana, potężna i bezwzględna. RM nie są powolni. Są za to bardzo proaktywni w kwestiach ochrony swoich aktywów.

Większość RM jest również klasyfikowana przez swoje otoczenie jako ludzie „nierozsądni” – ze względu na swoje przekonania i oczekiwania.

W życiu jest tak jak w marketingu bezpośrednim – nie ma porażek, są tylko testy. Dlatego nie myśl w kategoriach sukcesów i porażek. Testuj – tak szybko i tak tanio jak się da. Pozbywaj się tego co nie działa. I pogódź się z odpowiedzialnością – jednak odpowiedzialność nie oznacza poczucia winy. Zaakceptowanie poczucia winy prowadzi do paraliżu.

Nie jesteś swoimi błędami. Jest duża różnica pomiędzy: „Zachowałem się głupio” a „Jestem głupi”.

RM mają w sobie ten nieracjonalne przekonanie, że mają wszystko pod kontrolą. Ponieważ ZAWSZE można zrobić coś z okolicznościami, na które mimo wszystko nie masz wpływu.

Dokładnie licz wynik. Bez wyników nie ma gry. Mierzenie automatycznie poprawia wydajność i osiągnięcia. Oraz ułatwia nanoszenie poprawek.

Mierz i śledź swoje liczby. Nawet w dobowych czy godzinowych sekwencjach.

Najważniejsze liczby do śledzenia to:

* Wartość klienta
* Wysokość pierwszej transakcji
* Marże
* Poziom retencji klientów
* Częstotliwość kupowania

Sprawdzaj również jak mają się Twoje założenia finansowe na ten rok z realnymi wpływami gotówkowymi.

Rafał Mazur zwiększanie zysków przedsiębiorców

Idealny proces sprzedaży - szkolenia sprzedaż

Ceny – w większości przypadków ceny są dużo bardziej elastyczne niż może się wydawać.

Zawsze jest rynek na droższą wersję wszystkiego co oferujesz.

Jedynym co powinno określać Twoją strategię cenową powinno być: „Ile zgodzą się za to zapłacić? Sprawdźmy!”

Zasada jest prosta: sprzedanie czegoś wartego 5 000 nie jest 10 razy trudniejsze niż sprzedanie czegoś za 500. Stąd RM wiedzą (Renegade Millionaires, czyli milionerzy-renegaci), że liczy się rozmiar transakcji. Zawsze znają się ludzie, którzy wybiorą zakup najdroższej opcji.

Nie sprzedawaj sztuka po sztuce – sprzedawaj pakietami. Łatwiej jest sprzedać 20 pakietów niż 2000 sztuk.

Dan Kennedy: „Zdajesz się nie doceniać chęci i możliwości konsumpcyjnych Twoich klientów.” Tak więc zawsze poszukuj nowy ofert dołączonych do tego co już sprzedajesz.

Nie szukaj jedynie nowych klientów. Wykorzystuj listę tych którzy już od Ciebie kupili i zastanów się jak możesz sprawić, by płacili jeszcze więcej.

Honorarium jest czystym odzwierciedleniem rynkowego zapotrzebowania. Bo to podaż i popyt jest najpotężniejszą ze wszystkich rynkowych sił. Wykorzystuj tę siłę we wszystkim co robisz, używaj jej z korzyścią dla siebie a wygrasz.

Wysokie Ceny = Więcej Możliwości

Klucze do wysokich cen:

1) Jaja ze stali
2) Umiejętność zachowania kamiennej twarzy
3) Zdrowe poczucie własnej wartości
4) Świadomość tego, że da się to zrobić
5) Chęci używania presji

Powody dla których ludzie chcą kupować po wysokich cenach:

* Wyższa jakość
* „Gwarancja” dla kupującego
* Usprawiedliwienie wyższej ceny innymi czynnikami ważnymi dla płacącego

W pewnym sensie każdy biznes może stać się biznesem „utowarowionym” – czyli takim, gdzie to co sprzedajesz przestaje być unikalne a staję się zwykłym towarem. Jednak tak nie musi być.

Redefiniuj to co robisz, zmień swój biznes, uniknij utowarowienia

Granie niską ceną jest myśleniem krótkoterminowym. Biznesy w USA nie mają odpowiednio długiej historycznej perspektywy oraz odpowiednio wyraźnej wizji przyszłości.

Liderzy biznesu w Azji myślą w kategoriach wieków.
Liderzy biznesu w USA myślą w kategoriach kwartałów kalendarzowych.

Wysokie ceny a problemy natury osobistej:

1) Osoba przerzuca własne wartości na klienta (projekcja na kupującego): oni tyle nie powinni płacić, powinno się oszczędzać, wydawanie takich sum na coś takiego jest niemoralne itp.

2) Osoba przerzuca własną mentalność ubóstwa na swoje ceny (projekcja mentalna): problem szczególnie u przedsiębiorców, którzy zaznali biedy.

Ludzie ZAWSZE znajdą pieniądze na to, czego pragną. Niezależnie od ceny.

Nigdy nie wiesz ile powinieneś policzyć, możesz policzyć i ile oni są gotowi zapłacić. Tak więc nie zgaduj. Nie rób projekcji. TESTUJ!

RM ciągle nad sobą pracują. Podobnie jak nad swoim biznesem.

W kolejności od najważniejszego PRACUJ:

1) nad sobą
2) nad biznesem
3) w biznesie

Twoim biznesem kieruje Twój system przekonań. I to system przekonań decyduje o tym, jak Twój biznes funkcjonuje.

Zastosuj inżynierię wsteczną: przyjrzyj się wynikom, które osiągasz by dokopać się do sedna swoich przekonań o sobie samym oraz o tym jak funkcjonuje świat.

Następna część -9-ta poświęcona będzie między innymi przekonaniom.

Rafał Mazur zwiększanie zysków przedsiębiorców.

Idealny proces sprzedaży - szkolenia sprzedaż

Renegade Millionaires a pieniądze: każdy szanujący się RM (renegat-milioner) ma odłożoną pewną „nietykalną” pulę pieniędzy.  Pieniądze te są w bezpiecznym, mało ryzykownym miejscu. Nie są one reinwestowane w biznes ani w żaden inny aktywny sposób.

Przy okazji, RM rozumieją, że ilość pieniędzy jest właściwie nieograniczona (ciągle są drukowane nowe!) oraz że zarabianie pieniędzy nie jest grą o sumie zerowej. Oznacza to, że ktoś nie musi przegrać, żeby wygrać mógł ktoś.

Aby lepiej uzmysłowić sobie ilość pieniędzy w obiegu, Dan Kennedy poleca chadzanie w miejsca gdzie przepływ gotówki jest ogromny. Chodzi o to, by ten strumień obserwować. Może to być kasyno, giełda, najdroższy hotel w mieście. Idź tam, gdzie w miejscu w którym mieszkasz przepływ gotówki jest największy.

RM rozumieją także, że za nic nie muszą płacić. Rachunki mogą wysłać swoim klientom. Co to oznacza? To oznacza, dla przykładu, że jeśli Dan Kennedy postanowi kupić sobie jeszcze jednego Rolls-Royce’a – nie musi płacić z pieniędzy, które już posiada. Może opłacić go sobie poprzez zorganizowanie dodatkowego seminarium czy napisanie kolejnej książki. Jego rachunki opłaca jego stado!

„A teraz usiądę przy biurku i napiszę nam nowy basen.” – John Lennon
„Mój rozwód kosztował drogo. Ale nie ja za niego zapłacę. To wy za niego płacicie.” Dan Kennedy do ludzi zebranych na jego seminarium

Tym samym prawdziwi RM mają dość dużą łatwość „materializowania” pieniędzy z niczego – jak alchemicy. Robią to w oparciu o swoją listę klientów.

Podstawową barierą zatrzymującą ludzi przez ustaleniem wysokich cen i budowaniem własnego majątku jest poczucie winy.

(Swoją drogą, w książce poświęconej strategiom cenowym Dan Kennedy – w ramach „terapii” związanej z poczuciem winy spowodowanej zarabianiem pieniędzy poleca lekturę książek Ayn Rand „Źródło „oraz „Atlas zbuntowany” oraz książkę, którą właśnie czytam „Bogać się!” napisaną przez Rabbiego Daniela Lapina, która to odpowiada na od dawna nurtujące mnie pytanie – jakim cudem Żydzi są ta świetni w robieniu kasy. Polecam!)

Jest ogromna różnica między pracowaniem ciężko a wykonywaniem ciężkiej pracy. Obie te czynności dzieli przepaść.

RM rozumieją również, że istnieje rozłączenie pomiędzy pracą a pieniędzmi.  RM nauczyli się, żeby w ramach swojej pracy czynić następujące 3 rzeczy:

1) Robić tylko to co robią najlepiej (a to oznacza NIE robić wielu rzeczy, których nie robią najlepiej). Rób zatem tylko to, w czym jesteś tak dobry, że nie powinno się zlecać tego komuś innemu. Wielkość zwykłych ludzi biznesu totalnie tego nie rozumie, dlatego nie pracują nad proporcją czynności wykonywanych najlepiej do pozostałych.

2) Zmniejszają ilość powtarzalnych czynności – poprzez automatyzację czy tworzenie systemów. Unikają tym samym ugrzęźnięcia w manualnej dłubaninie.

3) Zmieniają także stosunek pieniędzy zarabianych w wyniku wykonywania pracy na korzyść tych zarabianych w wyniku pracy samych pieniędzy (nie pracują dla pieniędzy tylko pieniądze pracują dla nich).

Typowy przedsiębiorca w 70-80% polega na dochodzie z własnej pracy i własnego biznesu. Odwróć to jak najbardziej. Ideałem byłoby gdyby 100% Twoich pieniędzy pracowało dla Ciebie.

Zasada jest prosta – im więcej masz, tym bardziej niechętnie odnosisz się do ryzyka. Poprzez zadawanie się z niewłaściwymi ludźmi ryzykujesz 3 rzeczy: ryzykujesz postawę, ryzykujesz reputację oraz ryzykujesz rozproszenie.

Około 50% z Renegade Millionaire jest tak bardzo konserwatywna finansowo, że nie posiada żadnego prywatnego zadłużenia.

Brak zadłużenia = elastyczność wyborów

 Dług każe przedsiębiorcom mówić TAK rzeczom, które nie są w jego najlepszym interesie.

RM bez przerwy pracują nad powiększeniem swojej wiedzy na temat inwestowania pieniędzy – zasada jest prosta:

Jeśli nie umiesz tego wyjaśnić, nie wchodź w to.

Odpowiedzialności związane z zarabianiem pieniędzy:

1) Zarób je
2) Uwolnij je (wyciągnij  z biznesu gotówkę)
3) Zarządzaj nimi
4) Oddaj je

Ludzie nie rozumieją punktu 2 – większość typowych przedsiębiorców zostawia zarobioną kasę wewnątrz biznesu. Powodem jest to, że większość osób traktuje swój biznes jako coś, w co trzeba swoje pieniądze wkładać.

Renegade Millionaires myślą o biznesie jako o narzędziu służącym do wyciągania pieniędzy (słynne: w pierwszej kolejności zapłać sobie).  Jeśli nie jesteś w stanie zapłacić najpierw sobie, oznacza to, że biznes nie jest opłacalny i musisz się z niego wydostać najszybciej jak to możliwe.

Tak więc, Twoim zadaniem jako przyszłego RM, jest regularnie wyciągać $ w własnego biznesu i akumulować majątek na zewnątrz – poza głównym biznesem (odwracanie proporcji uzyskiwania dochodu).

Twoja możliwość budowania majątku jest wprost proporcjonalna do tego, ile razy możesz obracać tymi samymi zainwestowanymi dolarami.

Biznes jest narzędziem tworzenia pieniędzy, które możesz zabrać i zainwestować gdzie indziej.

Posiadaj swoją Wystarczającą Sumę (Enough-Is-Enough-Number). To liczba po osiągnięciu której nie musisz już nic więcej robić. Nie mając tej liczby, ryzykujesz niewolnictwo a to nie ma nic wspólnego z uzyskiwaniem wolności finansowej (chodzi o wkręcenie się w zarabianie pieniędzy). Bardziej obrazowo suma ta nazywa się „Fuck You Money” – ponieważ po jej osiągnięciu możesz pokazać wszystkim (również innym okazjom) środkowy palec. Jesteś wolny.

Jest spora różnica między godną podziwu wytrwałością a durnym uporem. Jednak trudno ją czasami zauważyć.

3 największe przeszkody na drodze do zrobienia SZYBKICH pieniędzy to:

1) Ograniczające przekonania dotyczące samej szybkości: że nie można i/lub nie powinno się zarabiać dużych pieniędzy szybko. Pamiętaj, że od dzieciństwa jesteśmy programowani na modelu wchodzenia na drabinę szczebel po szczeblu.

2) Zaakceptowanie powolności – RM są mocno niecierpliwi – mają ciągłe poczucie pilnej potrzeby. Nie chcą jutro tego, co może być zrobione dziś.

3) Brak informacji – szczególnie u ludzi, którzy nie stosują sprzężenia zwrotnego (proces iteracji). Większość przedsiębiorców działa w informacyjnej próżni.

To informacja czyni szybkie bogacenie się możliwym.

Czego uczy bycie spłukanym:

Dobre: pomysłowości, zaradności (bycie finansowym MacGyverem), tego, że nie potrzebujesz $ żeby móc robić $. Uczy Cię również umiejętności przetrwania.

Złe: te umiejętności przetrwania nie pomogą Ci dostać się na wyższy poziom.

Umiejętności przetrwania  TO NIE umiejętności sukcesu.

Czego uczy bycie bogatym:

* Drugi milion jest łatwiejszy niż ten pierwszy
* Dowiadujesz się jak łatwo jest zarobić pieniądze i jaka obfitość ich występuje
* Dodaje Ci pewności (poprzez posiadanie prawdziwych kompetencji)
* Uświadamia, że zarabianie dużych pieniędzy nie jest szczególnym osiągnięciem a tym samym przestają imponować Ci pieniądze i samo ich zdobywanie

Twoje życie jest rezultatem umiejętności, które postanowisz opanować.

Rafał Mazur zwiększanie zysków przedsiębiorców.

Idealny proces sprzedaży - szkolenia sprzedaż

Direct mail (reklama pocztowa) jest najlepszym narzędziem marketingowym.

Dwa największe błędy, które popełniają właściciele biznesów to:

1) nie tworzenie i/lub nie używanie swoich list mailingowych
2) nie korzystanie z dobrych list zewnętrznych

Czym jest marketing? To nic innego jak psychologia zachowań połączona z matematyką. Większość klientów z którymi pracuje Dan Kennedy ma problem w samym biznesie: problemy ze sprzedażą, problemy z marżą i problemy z cenami.

Nie da się – powtarzam – NIE DA SIĘ naprawić złej matematyki dobrym marketingiem. Wręcz przeciwnie – świetny marketing pociągnie marną firmę jeszcze szybciej na dno. Stąd Renegade Millionires skupiają całą swoją uwagę na poznaniu prawdy i stawieniu jej czoła – bez myślenia życzeniowego.

DUŻE błędy biznesowe:

1) Dociskanie batem wykończonej szkapy – postawa pod tytułem „to ja mam rację, a nie cyfry!”
2) Naśladownictwo – czyli dokładne kopiowanie czyjegoś modelu bez szczegółowego zrozumienia dlaczego on działa (czyli kopiowanie tylko struktury powierzchniowej)
3) Bycie sknerą – czyli oszczędzanie na „kupowaniu” klientów, strach przed wydaniem większość ilości pieniędzy niż przyniesie pierwsza transakcja.
4) Uzależnienie się od 1 typu medium – np SEO, gdzie po kolejnej rewolucji w Google spadasz i nie masz nic do gadania.

[Dosłownie dziś dowiedziałem się, że strona mojego Klienta – w wyniku kolejnych zmian w algorytmie Google dotyczących EMD czyli exact-match domains – spadła z pierwszej trójki Google na 3 i 4 stronę. Żadnej winy po jego stronie – po prostu ktoś zdecydował, że domeny ze słowami kluczowymi w nazwie zostaną zrzucone. Gdyby biznesmen ten polegał jedynie na SEO miałby bardzo poważny problem. Na szczęście działamy paroma kanałami, dlatego nie ma tragedii.]

W punktem trzecim można poradzić sobie poprzez zmianę paradygmatu myślenia, traktując „kupowanie” klientów jako inwestycję a nie wydatek. Stąd potrzeba używania LCV – lifetime customer value – czyli długookresowej wartości klienta. Jeśli prowadzisz biznes dłużej niż 5 lat, Twoje LCV powinno być wyraźnie widoczne.

Gary Halbert – mentor Kennedy’ego i wybitny copywriter/marketer uważał, że największą marketingową przewagą jaką można mięć jest głodny tłum, czyli ludzie desperacko spragnieni Twojego produktu. Dan Kennedy dodaje do głodnego tłumu pozycję, na której jesteś w stanie płacić dużo więcej za pozyskanie klienta niż ktokolwiek inny w Twojej branży.

Żeby to wyjaśnić dodam coś od siebie: marketing to inwestycja, a skoro inwestycja mówimy o stopie zwrotu. Mówiąc inaczej – musi na siebie zarabiać. Jeśli więc wkładasz w marketing powiedzmy 1000 złotych a „wyjmujesz” 3000 złotych, zamiast zatrzymać się na tym poziomie, wkładaj coraz więcej.

Pracuję teraz z Klientem, który zaczął od marketingowego budżetu na poziomie 1000 złotych miesięcznie – dziś jest to około 7000 i wciąż rośnie. Tym sposobem, konkurencji nie jest łatwo go pobić – przebicie wymagać będzie większych nakładów finansowych.  Coraz większe nakłady ma marketing (który się zwraca z nawiązką) stanowią tym samym strategię umożliwiającą dominację poprzez stworzenie „fosy”, którą trudniej jest konkurencji pokonać.

W jednym zdaniu – rób wszystko by wydawać na marketing jak najwięcej – a nie jak najmniej.

Co z kolej – według Dana Kennedy – jest najlepszą marketingową techniką ze wszystkich? Stworzenie oferty, której nie da się oprzeć – czyli irresistible offer. Tak więc najważniejsza jest Twoja oferta – dlatego zacznij od niej. Pierwsze stwórz ofertę dopiero późnej wszystko to co ją wspiera i co ją sprzedaje.

Co ciekawe, potężna oferta – podobnie jak świetny marketing – wcale nie musi być prosta. To często dość złożone oferty, co tym bardziej utrudnia konkurencji ich skopiowanie.

Rafał MazurMarketing, Copywriting, Branding, Konsultacje

Idealny proces sprzedaży - szkolenia sprzedaż

Największym wrogiem każdego przedsiębiorcy jest rozproszenie. Każda minuta odciągniętej uwagi to minuta nie poświęcona na zarabianie pieniędzy.

Lojalność klientów jest koncepcją historyczną.

Przestań walczyć o lojalność – RM tego nie robią. Zamiast tego, zacznij zarządzać retencją, czyli  powracaniem klientów. Stwórz pro-aktywne programy pozwalające im przychodzić ponownie.

Sekretem retencji (odzyskiwania) klientów jest częstotliwość. Musisz być z nimi w kontakcie wystarczająco często. To nie oznacza jednak, że za każdym razem chcesz im coś sprzedać. Używaj przyjaznych informacji, które są dla nich wartościowe. Dobrym pomysłem jest również składanie im życzeń urodzinowych. Warto znać ważne daty w życiu Twoich klientów.

Utrzymuj z nimi kontakt minimum raz w tygodniu. Pamiętaj o tym, że inne biznesy tylko czekają, by przechwycić Twoich klientów. Dlatego przypominaj im się regularnie.

Dobrym sposobem poprawienia retencji są programy członkowskie. To członkostwo nie musi być nawet sformalizowane – czasami wystarcza podobieństwo: to samo hobby, wiek, status społeczny.

Wyraźna drabina wniebowstąpienia – to pokazanie wyraźnej drogi do nieba. Nie tylko wskazuje to ludziom kierunek, ale pokazuje również czego się po nich oczekuje (prostym przykładem są pasy w sztukach walki – poszczególne kolory wiodące do czarnego a później dany – jest to wyraźne wskazanie drogi oraz oczekiwań w stosunku do ćwiczących).

Tego typu drabiną wniebowstąpienia mogą być pakiety/grupy: srebrna > złota > złota VIP > platynowa.

W ludzkim umyśle od zawsze – i bez przerwy – toczy się walka między pożądaniem a zdrowym rozsądkiem. To dlatego stawianie sobie celów oraz sceptycyzm współistnieją.

Dobrym rodzajem USP jest gwarancja – ponieważ dobra gwarancja Cię wyróżnia. A co jest jeszcze lepsze od dobrej gwarancji? Kilka dobrych gwarancji! Parę gwarancji działa lepiej niż jedna – pod warunkiem, że są to gwarancje bezwarunkowe

Gwarancja kosztuję pieniądze tylko w przypadku gdy:

1) sprzedajesz byle co
2) Twoje relacje z klientami są byle jakie
3) Twoja grupa docelowo jest byle jaka

Jeśli masz problem z gwarancją, to tak naprawdę nie masz problemu z gwarancją. To jest problem z samym biznesem.

Większość przedsiębiorców nie zdaje sobie sprawy jak mała grupka klientów ich utrzymuje. Działa tu zasada 80/20 (20% klientów generuje 80% dochodu).  Nie popełnij tego błędu, polegającego na myśleniu, że Twój biznes jest większy niż jest  rzeczywistości.

RM nie uznają wymówek pod tytułem: niewłaściwy czas. Zawsze jest dobry czas by zarabiać pieniądze.

Dwie cechy wspólne (niemal) wszystkich Renegade-Millionaire:

* wszyscy posiadają nieruchomości
* wszyscy stosują direct-mail

Rafał MazurMarketing, Copywriting, Branding, Konsultacje

Idealny proces sprzedaży - szkolenia sprzedaż

Skuteczność: RM (Renegade Millionaires – czyli milionerzy-renegaci, więcej w części pierwszej, drugiej oraz trzeciej) – skuteczność jest jedyną rzeczą o którą RM dbają. Dlatego są całkowicie przekonani co do powodów dla których są w biznesie. Im mniej masz celów do osiągnięcia, tym większa szansa, że trafisz w dziesiątkę. Wszystko ponad cel / skuteczność jest przyjemnym dodatkiem.

Jeśli nie masz systemu sprzedaży, jesteś skazany na łaskę systemu kupowania Twoich Klientów. A ponieważ większość z nich nie ma żadnego systemu kupowania, oddajesz inicjatywę ludziom, którzy nie są na nią gotowi. W wyniku tego nic się nie dzieje.

Ludzie którzy wygrywają, grają systemem.

Systemy zapewniają wydajność. Dodatkowo, by skutecznie sprzedawać coś innym, musisz pierwsze skutecznie „sprzedać” to sobie. Jeśli nie wierzysz w to co sprzedajesz, kiepsko to wróży.

RM:

1) Dbają tylko o skuteczność
2) Mają całkowitą jasność co do powodów
3) Ludzie którzy wygrywają, grają systemem
4) Kup by móc sprzedawać innym

Nie staraj się być wynalazcą, tworzącym całkowicie nowe produkty czy usługi. Zamiast inwencji – reinwencja.

Największe możliwości leżą w widocznej zmianie któregoś z procesów wewnątrz biznesu.

Najczęściej procesami do zmiany są proces marketingu, sprzedaży i dostarczania.

Non-stop musisz dopasowywać swój przekaz marketingowy. To droga bez stacji końcowej. Rynki zmieniają się ciągle, zmieniaj więc przekaz. A jeśli sprzedajesz ciągle w tej samej niszy, pamiętaj by Twój przekaz był świeży i interesujący. Nie da się zanudzić kogoś do dokonania zakupu.

Najlepiej jeśli Twój najlepszy przekaz marketingowy jest bezpośrednim wynikiem przewagi Twojego produktu lub usługi. Jeśli jednak tak się nie dzieje:

1) Zleć transkrypcję tego, co mówią Twoi najlepsi sprzedawcy podczas sprzedaży – jeśli są skuteczni, znajdziesz wskazówki
2) Wywiad gospodarczy (competitive intelligence) – sprawdź co robi Twoja konkurencja. Dokładnie przeanalizuj to, co znajduje się w większości przekazów marketingowych w Twoim rynku. Oraz to, czego tam nie ma.
3) Wywiad środowiskowy – porozmawiaj ze swoimi najlepszymi Klientami – oraz z Klientami Twojej konkurencji
4) Sprawdź rynki porównywalne – ktoś może sprzedawać inne produkty czy usługi do Twojego sektora (ta sama grupa kupować będzie luksusowe samochody, luksusową biżuterię, jachty i domy)
5) Przeanalizuj historię Twojej branży

Dobrze skonstruowany przekaz marketingowy wymaga dużo ciężkiej pracy. Dobra wiadomość brzmi: o wiele mniej ciężkiej pracy niż wychodzenie z bankructwa.

Przyłóż się do due dilligence

Użyj małych karteczek – na każdej z nich zapisz tylko jeden przekaz marketingowy. Rozłóż je przed sobą, przesuwaj, zmieniaj kolejność. Następnie usuń wszystko co nie jest przekazem marketingowym (może okazać się, że podczas wypisywania ciut się zapędziłeś). Pozostanie Ci czysta esencja.

Demografia nie zmienia strategii. Kupujący to kupujący to kupujący. Procesy i emocje są takie same. Demografia może zmienić styl, reklamę, prezentację czy wygląd – ale struktura sprzedaży i strategia zawsze są takie same. Podobnie z B2B – żadna firma nigdy niczego nie kupiła. To ludzie w firmie kupili od innych ludzi w firmie. Strategia się nie zmienia.

Zawsze i w każdym przypadku jesteś w biznesie marketingu dla rasy ludzkiej.

I pod żadnym pozorem, podobnie jak nie robią tego RM, nie pozwól swoim opiniom stanąć Ci na drodze. Tak więc prowadź swój biznes w sposób niezależny od tego, co sądzisz. Liczy się tylko to, co sądzą ci, którzy od Ciebie kupują. Nie jesteś w końcu swoim własnym Klientem. Nie musi podobać Ci się to co robisz – liczy się tylko to, żeby działało.

Liczą się:

1) fakty
2) wyniki
3) i czasami wywiad grupowy (grupy fokusowe – o ile zdecydowana większość pytanych opowiada się za daną opcją)

„Nie tylko nie dbam o to, co myślą inni ludzie, ja nawet nie dbam o to, co myślę ja sam! Jedyne co mnie interesuje to co myślą fani – bo to oni opłacają wszystkie rachunki”. Mark Cuban, miliarder, właściciel zespołu koszykarskiego Dallas Mavericks.

Tak więc jedyna zdanie z którym trzeba się liczyć to zdanie osób odpowiedzialnych za transfer pieniężny.

Permission marketing – nie zastanawiaj się za dużo nad pozwoleniem. Myśl głównie nad dopasowaniem treści przekazu od charakterystyki rynku (messege to market match). To dużo ważniejsze.

Rafał MazurMarketing, Copywriting, Branding, Konsultacje

Idealny proces sprzedaży - szkolenia sprzedaż

Wydatki na marketing – typowi przedsiębiorcy zastanawiają się na tym, jak obniżyć wydatki pozyskania Klienta. RM – czyli Renegade Millionaires (milionerzy-renegaci – więcej w części pierwszej i drugiej tej serii wpisów) postępują odwrotnie. RM zastanawiają się jak wydawać jak  najwięcej na pozyskanie Klientów (cost per lead). Na pozyskanie Klientów wydają wszystko co mogą, po to by móc się więcej reklamować i robić więcej marketingu – co z kolej tworzy zaporę dla konkurencji. Mogą pozwolić sobie na te ogromne wydatki ponieważ mają Back-End, czyli nie zarabiają jedynie na pierwszej transakcji. Dzięki temu mają ciągłość dopływu pieniędzy.

Tak więc znajdź sposób na uwolnienie się z ograniczeń wynikających z zależności jedynie od pierwotnej transakcji.

Strategia medialna: 1) Znajdź dla swojej kategorii niezbyt oczywiste medium; 2) Poszukaj w nim skutecznych reklamodawców, zwracających się do ludzi z Twojej niszy; 3) Sprawdź gdzie dana firma jeszcze się reklamuje; 4) Zrób to samo jeśli chodzi o dobór mediów.

Przystępna dostępność (affordable reachability) – nie reklamujesz się do wszystkich a jedynie do swojej niszy (targetu). Nisza ta zapewnia Ci wyższy zwrot z każdej zainwestowanej złotówki, ponieważ daje dźwignię. Jednak jeśli nisza ta nie jest dostępna – czyli jeśli ktoś inny nie zabrał jej w jakiś sposób „do kupy” – odpuść sobie. „Atakuj” tylko ludzi, którzy już zostali zgrupowani.

Bycie najlepiej opłacanym polega głównie na nabytej dzięki praktyce umiejętności zachowania poważnej miny podczas podawania wysokości swojego honorarium.

Większość ludzi tak bardzo zatraciła dystans, że nie są w stanie sami doszukać się „haczyka”, który zwabi ich Klientów. Ich „rzeczywistość” różni się znacznie od tego, co otacza ich naprawdę.

Kiedy tworzysz reklamą, lub inny przekaz marketingowy, to co Ty o tym myślisz nie ma żadnego znaczenia. Liczy się tylko co, co czują i myślą ci, do których piszesz. Dlaczego/ Dlatego że najważniejsze jest dopasowanie treści do rynku.

Najlepszym sposobem na to, by nie mieć złych doświadczeń związanych ze sprzedażą, jest nie sprzedawać opornym ludziom. „Łapanka” w poszukiwaniu chętnych Klientów niemal zawsze kończy się frustracją.

Alternatywa? Sprzedawanie przez zabieranie (take away selling) – będące właściwie rodzajem życiowej filozofii. Masz dwie opcje – albo idziesz przez życie próbując się do ludzi dopchać, albo idziesz przez życie próbując ludzi przyciągnąć. To Twój wybór.

(Sprzedawanie przez zabieranie opiera się na dwóch prostych zasadach: 1) ludzie chcą to czego chcą inni 2) ludzie pragną tego, czego nie mogą mieć – taktykę tę stosował Enzo Ferrari: mając całe magazyny zapełnione samochodami, odgrywał przez każdym Klientem „scenkę” pod tytułem: nie mamy wolnych modeli, będzie problem, choć wiem, że jeden egzemplarz jest wolny, więc może nie będzie musiał czekać Pan rok i jeśli się dogadamy, wyjedzie Pan samochodem jeszcze dziś. Efekt? Wdzięczni Klienci (Enzo wyświadczył mi przysługę!) oraz zero negocjowania ceny. Inni przykład: legendarny copywriter Gary Halbert, który mimo iż desperacko potrzebował gotówki, wyszedł na scenę seminarium w czapce „Klienci są do niczego” (Clients suck), narzekał jak nie lubi z nimi pracować i żeby nikt nie śmiał proponować mu zleceń, bo nie zgodzi się za żadne pieniądze. Efekt? Był „molestowany” nawet w toalecie, łaskawie wyraził zgodę na kilka umów indywidualnych- przypisek Rafał Mazur).

Zasady do zapamiętania podczas sprzedaży:

1) Każdy chce to, czego chce każdy, nikt nie chce tego, czego nie chce nikt
2) Ludzie najbardziej pragną tego, czego nie mogą mieć i nie chcą mieć tego, co już posiadają

Typowe techniki sprzedażowe oznaczają realnie natręctwo, opór, sceptycyzm oraz wątpliwości.

Najlepsze prezentacje sprzedażowe opierają się na zasadach inżynierii odwróconej. Zaczynasz od dostrzeżeniach ich wątpliwości, oporu, problemów. Zastanawiasz się DLACZEGO ten ktoś nie będzie chciał z tej oferty skorzystać. Tak więc zaczynasz od negatywów i dopiero kiedy – będą w skórze swojego Klienta – zrozumiesz jego wewnętrzną motywację, możesz przejść do wizualizowania pozytywnego procesu sprzedaży.

Sprzedaż jest zbyt ważna i zbyt naukowa, by można improwizować.

Najlepsi zawodowcy – niezależnie od branży – wykazują się niezwykła konsekwencją: stosują szczegółowo rozpisane, zorganizowane i starannie przećwiczone scenariusze sprzedażowe. Nic nie pozostaje tu dziełem przypadku. Bardzo niewiele biznesów zdaje sobie z tego sprawę, bardzo niewiele biznesów umie to wprowadzić. Ludzie nie chcą i boją się roli trenera-wymuszacza, którą trzeba przybrać ucząc pracowników scenariuszy sprzedażowych.

Rafał MazurMarketing, Copywriting, Branding, Konsultacje

 

Idealny proces sprzedaży - szkolenia sprzedaż

Większość przedsiębiorców jest ZBYT skoncentrowana na teraźniejszości.A to oznacza, że zawczasu nie szykują się do kolejnego aktu. Dzisiejszy biznes polega na nowościach. A dokładniej – na tym co nowe szybko. Dlatego szykuj się na kryzysy zanim nastąpią i zanim pojawią się ich oznaki. A nastąpią. Pytanie tylko brzmi – kiedy?

Problemem większości przedsiębiorców jest również ich przedsiębiorczość. Nazwijmy to przedsiębiorczym ADHD. Po jakimś czasie przestają oni robić to co działa na rzecz nowych, bardziej „sexy” pomysłów.

Kolejną rzeczą, której nie rozumie większość ludzi prowadzących biznes, jest część autopromocji.

A to właśnie autopromocja zamienia biznesy zwykłe w niezwykłe.

Ludzie nie lubią promować siebie ponieważ obawiają się krytyki. Krytyka jest w tym wypadku pewna. Dobrą wiadomością jest to, że krytykować będą Cię ci, którzy się nie liczą. A kto się nie liczy? Ci, którzy od Ciebie nie kupują.

Osobowość daje w biznesie dźwignię.

Im głębsza Twoja specjalizacja tym lepiej postrzegana Twoja ekspertyza. Wolisz, żeby operację Twojego serca przeprowadził chirurg, czy chirurg-kardiolog specjalista od laserowych operacji zastawki mitralnej?

„Jestem w tym ekspertem #1” to łącznik strategii wszystkich RM (Renegade Millionaires – część pierwsza tekstu,wraz z wprowadzeniem tutaj).

Tak więc właściwą drogą jest:

1) Zostać ekspertem
2) Promować siebie

W pierwszej kolejności ludzie doceniają celebrytów. W drugiej tych, którym chcą wierzyć. Dopiero później ludzi wiarygodnych.

1) Celebryta – 2) Zaufany – 3) Wiarygodny

Wniosek z tego prosty:

1) uczyń siebie celebrytą w ramach swojej wąskiej niszy (im węższa nisza i specjalizacja, tym łatwiej zyskać ten status)
2) uczyń celebrytami swoich Klientów (typowa taktyka dla sklepów z modnymi, drogimi ubraniami)
3) zatrudnij celebrytę

Nie ma sensu przyjmować pozycji celebryty w stosunku do grupy od której nie można zyskać przychodu.

Bycie autorem książek jest dość kiepskim pomysłem jeśli chodzi o generowanie dochodu. Jest za to świetną strategią jeśli chodzi o zajęcie pozycji celebryty (statusu eksperta).

Poświęcenie przekładaj ponad głodzenie.

Jesteś wynikiem umiejętności, które postanowisz opanować. Każdego dnia, niezależnie od wszystkiego, zrób przynajmniej jedną proaktywną rzecz, by zwiększyć swoje dochody.

Do rezultatów nie prowadzi odwaga, lecz brak wstydu.

Przyciągasz tylko do stopnia, do jakiego jesteś gotów odrzucać.
Wpływasz tylko do stopnia, do jakiego jesteś gotów obrażać.
A Twoją największą szansą jest wyróżniający głos, opienie oraz osobowość

Brzydka reklama jest niemal zawsze bardziej skuteczna. Dlaczego? Ponieważ się wyróżnia, nie jest kolejnym pięknym, idealnym obrazkiem.

Potrzebujesz świadomości, która umożliwi Ci przełożenie tego co naprawdę działa u innych na to, co robisz (zobacz lekcje).

Rekomendacje (testimonials) sprawią, że Twój przekaz będzie bardziej wiarygodny. Pozwól ludziom mówić. Niesamowicie duża część marketingu jest nakierowana ego. Dlatego pozwól innym mówić o Tobie.

Najgłupsza rzecz jaką możesz zrobić ze swoją reklamą to próbować zbudować markę (branding).

Nie buduj brandu. Buduj plemię.

(na dobrą sprawę Kennedy nie mówi „plemię” tylko słowo „herd” co oznacza hordę albo stado. Będę plemię i stado używał wymiennie).

Twoje bogactwo leży w budowaniu stada. Kim jest stado? To Twoi Klienci gotowi dokonywać powtarzających się zakupów. Tak więc najmądrzejszą rzeczą jaką możesz robić dzięki swojej reklamie jest budowanie plemienia.

NIGDY nie wydawaj nawet grosza na coś, co nie jest bezpośrednio związane z budowaniem stada.

Kolejna uwaga dotycząca reklamy. Nie rób reklamy jednostopniowej (one-step advertising).

Stosuj jedynie reklamy pozyskujące Klientów poprzez zdobycie ich informacji kontaktowych (lead generating advertising). Dlaczego? Po pierwsze dają lepszy zwrot z inwestycji. Po drugie, są dużo mniejsze niż np. reklamy wizerunkowe. Plus pozwalają na kampanie wielostopniowe (multi-step). Dodatkowym plusem jest to, że Twoja konkurencją niemal na pewno ich nie zastosuje.

Złożony proces marketingowy – w większości przypadków – jest dla Twojej konkurencji barierą nie do przeskoczenia. Ludzie są zazwyczaj zbyt leniwi by kopiować to co skomplikowane.

Rafał MazurMarketing, Copywriting, Branding, Konsultacje

Idealny proces sprzedaży - szkolenia sprzedaż

Oto moje notatki z programu Renegade Millionaire System, które autorem jest kultowy Dan Kennedy. Wiele, wiele, wiele biznesowej i marketingowej mądrości. Przy okazji – skrót RM oznacza w tym przypadku nie Rafała Mazura a „Renegade Millionaire” – czyli milionera-renegata. Kim jest Renegade Millionaire?

Renegade Millionaire jest osobą , która:

* prowadzi biznes lub biznesy
* posiada miliony w gotówce
* pracuje nad biznesem dużo więcej niż w biznesie
* posiada odpowiedni styl życia, który pozwala tymi pieniędzmi się cieszyć

Wspomniani tutaj RM to najlepsi uczniowie Dana Kennedy. Jest to więc dość „intymny” obraz tego, jak ludzie ci funkcjonują.

Miłej lektury:

Tym co liczy się najbardziej są relacje z Twoimi Klientami.

Pięć źródeł władzy w biznesie:

1) Klienci / Relacje / Lista
2) Reputacja
3) Marketing – pamiętaj, nie jesteś w biznesie ABC, tylko ZAWSZE w biznesie marketingu
4) Konkretna marketingowa przewaga – Twoje USP, ostrze, Twój powodów oddychania biznesowym powietrzem
5) Jasność – wyraźne DLACZEGO? oraz wyraźne o co w tym wszystkim chodzi

„Musisz być wystarczająco dojrzałym, by Twoje zachcianki więcej Cię nie kontrolowały”.

Kilka pojęć, którymi Dan Kennedy operuje:

Luka Sposobności (Opportunity Gap) – sposób pozycjonowania swojego biznesu. Powód Twojego istnienia. Jakaś niezaspokojona potrzeba rynkowa (to może być luka cenowa, usługowa). W skrócie – szukaj na rynku dziury, którą możesz zapełnić.

Marketing pasożytniczy (Parasite Marketing) – najbardziej szybki i prosty sposób na pozyskanie Klientów to bycie pasożytem na ciele innego gospodarza. Nie twórz bazy Klientów całkowicie samemu i od początku – przejmij ich. Mowa o układach typu JV, sojuszach strategicznych.

Pozycja opłaty drogowej (Toll Position – termin stworzony przez Harvey’a Brody) – strategiczne umiejscowienie siebie między produkującym a kupującym. Wszelkiego typu patenty, licencje, prawa autorskie. Przypomina to sytuację właściciela prywatnego mostu między dwoma miastami – każdy musi mu płacić.

Reinwencja – na dzisiejszych rynkach mniej więcej co 24 miesiące potrzeba nowości. Liczy się tylko to co nowe. Pamiętaj o tym i nie spoczywaj na laurach.

Recykling – dobra wiadomość brzmi – mody wracają. Po czymś nowym może nastąpić faza na coś starego. Sprawdź, który ze swoich towarów lub usług możesz odkurzyć i wystawić na rynek.

Nagromadzona wartość (Stored Value) – to ta w Twoich plikach zawierających listę Klientów. Najczęściej jest to lista nieaktywnych Klientów.

Łamanie zasad branżowych (Breaking Industry Rules) – jeśli chcesz nadzwyczajnych rezultatów, nie możesz stosować normalnych sposobów.

W wielkich, starych, stabilnych biznesach prawie nigdy nie da się dokonać wielkiego skoku. Poprawę osiągasz tam dzięki niewielkim, drobnym poprawkom, na które działa zasada skali, dając im ogromną dźwignie. Kennedy wspomina przynoszący setki milionów rocznie biznes, w którym zmieniono 3 słowa w telefonicznym scenariuszu – wynik to wzrost sprzedaży o 3 miliony. Rzecz nie do uzyskania w małym biznesie.

Z kolej w małych biznesach (i start-up’ach) sposobem działania powinno być ustalenie priorytetów wielkich rzeczy (np. takich jak dodanie back-endu).

Jeśli nie masz zasobów – musisz mieć chociaż czas po to by wykonywać ręczną robotę. Dopiero to da Ci możliwość robienia rzeczy mniej mechanicznie a bardziej sprytnie.

Pamiętaj, że ludzie, którym teraz dobrze się powodzi czują niechęć i strach przed stratą. Jeśli chcesz nawiązać z nimi współpracę – uczyń to maksymalnie bez-ryzykownym oraz łatwym. Nie każ im wkładać w to pracy!

GRACZE GRAJĄ
NIEUDACZNICY FANTAZJUJĄ

RM (Renegade Millionaires) starają się z całych sił unikać inwencji od zera. Wynalazki od podstaw są drogie, robią sporo bałaganu i zajmują dużo czasu.

Nie zajmuj się wynalazkami – zajmij się przystosowywaniem, adaptowaniem. Google nie wymyśliło wyszukiwarki, a Facebook nie wymyślił portali społecznościowych. Oni po prostu zrobili to lepiej.

Tak więc nie musisz wynajdywać nowych strategii biznesowych – lepiej będzie, jeśli użyjesz strategii z biznesu A do biznesu B.

Pozycjonowanie – nie mówię tu o SEO tylko o pozycjonowaniu na rynku i w umyśle Klienta.

Pozycjonowanie = jasność dla Ciebie i Twojego rynku

Rynkowe pozycjonowanie odpowiada na pytania:

* kim jesteś
* o co Ci chodzi

I tak Dan Kennedy wypozycjonował się jako No BS Guy – czyli ktoś, kto nie owija w bawełnę. „Profesor Szorstkiej Rzeczywistości” jak o nim mawiają. Słynie z mówienia rzeczy praktycznych i gotowych do implementacji. Jego „rywal” – o ile tak można powiedzieć (bo moim zdaniem obaj Panowie doskonale się uzupełniają) Jay Abraham, uchodzi z kolej za kogoś bardziej wyrafinowanego i nie tyle praktycznego, co koncepcyjnego.

I Dan Kennedy i Jay Abraham zajęli tego typu pozycję z premedytacją. To ich pozycjonowanie.

Aby w swojej niszy być Numerem 1 musisz spróbować jednej z trzech rzeczy:

1) Repozycjonować lidera – strategia najczęściej stosowana w polityce, podczas wyborów. Trudna, nie polecana.
2) Redefiniować obszar – inaczej mówiąc, stworzyć nowe pole gry na którym automatycznie stajesz się liderem. Opcja łatwiejsza niż repozycjonowanie.
3) Nisza wewnątrz obszaru – najłatwiejsza opcja i najbardziej praktyczna – „wycinasz” dla siebie kawałek terenu i zostajesz na nim królem. Opcja polecana.

Pamiętaj o tym, że większość nowych możliwości biznesowych leży w Twojej obecnej liście Klientów. Tak więc:

1) Zajrzyj do swojej bazy Klientów
2) Zastanów się nad jakaś formą replikowania (powielania) siebie (np. nagranie kursu na CD jest formą powielenia siebie).

Kolejna ważna cecha wyróżniająca RM od innych to ustalone z góry kryteria doboru nowych możliwości biznesowych. Dan Kennedy poleca spisać te kryteria na kartce. Dodatkowo na innej kartce spisz rzeczy, których NIE zrobisz dla pieniędzy (to może być np. „nigdy nie dam/nie wezmę łapówki, ale również, co wspomina Kennedy u jednego z swoich uczniów – nigdy nie wejdę w biznes, w którym trzeba chodzić pod krawatem…)

Szukając nowych możliwości biznesowych:

1) Pamiętaj – to że coś można zrobić nie oznacza, że trzeba
2) Szukaj synergii, uzupełnienia – nie rozstrzeliwuj się po całej tablicy
3) Szukaj tego, co da dźwignie temu co już robisz
4) Sprawdź ludzi – czy aby na pewno chcesz się angażować z tymi ludźmi w biznes?

Tak więc posiadaj ZASADY REGULUJĄCE Twoim zachowaniem w biznesie. Mowa tu o „filozofii”. Zapisz je. W oparciu o te zasady podejmować będziesz wszystkie biznesowe decyzje. Oto kilka zasad Dana Kennedy:

1) Nie będę polegać na żadnych zewnętrznych siłach sprzedażowych (telemarketerach, dystrybutorach, MLM)
2) Premium pricing – czyli ceny z najwyższej półki
3) Honorarium + prowizja (honorarium płacone z góry)
4) Dostęp – jeśli dany biznes zwiąże mnie na długo, nie wchodzę w niego

Pomysł o tych zasadach zawczasu. Zapisz je.

Utopijna wartość ukryta: dobrzy kliencie, słaby marketing

Rafał MazurMarketing, Copywriting, Branding, Konsultacje